Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2014

Pozorny spokój

Od kilku dni uświadamiam sobie jak sprytny jest ludzki umysł, jak silna jest podświadomość. Niby wszystko OK, spokój, nic się nie dzieje a jednak... Zaczynając od początku... Otóż kilka tygodni temu po dość długiej fizjoterapii, po zmianie lekarza na takiego bardziej zaawansowanego i po kolejnych kilku tygodniach ćwiczeń, dostałam skierowanie na rezonans magnetyczny. Niezbyt przyjemne badanie, nie lubię go, gdyż ta cała tuba do której się wjeżdża napawa mnie niewyobrażalnym przerażeniem i budzi we mnie takie emocje, których nie potrafię wytłumaczyć. Tym razem (miałam już wcześniej 3 inne rezonansy) chciano zobaczyć moje kolano, więc nie musiałam cała wjeżdżać do tuby. Do tego miły pan zapodał mi super muzykę w słuchawkach za co byłam mu bardzo wdzięczna. Teraz czekam na wyniki i ... się denerwuję. Celowo nie pytałam pana z pracowni jak długo będę musiała czekać, bo po co mi to było wiedzieć. Jednak on sam szybcutko na odchodnym powiedział, że ze 7-10 dni. No i się zaczęło... Minęło 7

"Wirus"

Obraz
Dopadł mnie dzisiaj wirus zwany "nie chce mi się". Mówię Wam, był mega wielki i tak mnie wkurzał, że po kilku bitwach stoczonych sama ze sobą doszłam do wniosku, że w takim przypadku tylko wybieganie jest ratunkiem. Wybrałam nową trasę i po   kilku metrach troszkę się zdziwiłam... Woda zachlupała mi w butach... Nie pomyślałam, że czeka mnie tam taka niespodzianka. Zupełnie nic na to nie wskazywało. Uśmiechnęłam się sama do siebie   No cóż, nie było sensu już zawracać. Pobiegłam dalej rozkoszując się biegiem, błotem i pięknym słońcem. Po 7 km w terenie wróciłam na bardziej uczęszczaną trasę i pomyślałam sobie, że ja to jestem szczęściarą. Mam cudowną Rodzinę, wspaniałych Przyjaciół, wielu niesamowitych Znajomych, mogę biegać, śpiewać, tańczyć, spotykać fascynujących i bezinteresownych ludzi itd itd... I mam to szczęście, że moja Mama przekazała mi wiarę i nauczyła mnie, że wszystkim co mamy możemy podzielić się z drugim. Nie ma znaczenia czy to bedzie dobro materialne czy zwy